Sektor organizacji pozarządowych w Polsce, mimo rosnących przychodów i coraz bardziej zróżnicowanych źródeł finansowania, mierzy się z narastającym zjawiskiem prekaryzacji pracy. Brak stabilnego zatrudnienia i niskie wynagrodzenia stają się jednym z głównych wyzwań, z jakimi zmagają się zarówno organizacje, jak i ich pracownicy.
Choć dwie na trzy organizacje (66%) korzystają z pracy odpłatnej, tylko 19% zatrudnia na etat przynajmniej jedną osobę. Oznacza to, że dominującą formą zatrudnienia są umowy cywilnoprawne, umowy zlecenia i umowy o dzieło, oferowane na krótki okres lub do realizacji konkretnych projektów. Zjawisko to wynika m.in. z ograniczeń finansowych organizacji, zwłaszcza tych, które pozyskują środki z darowizn i fundraisingu, czyli źródeł trudniej przewidywalnych niż dotacje publiczne. Dodatkowo elastyczne formy zatrudnienia umożliwiają łatwiejsze dostosowanie się do zmiennej sytuacji finansowej, ale odbywa się to kosztem bezpieczeństwa pracowników.
Z danych wynika również, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w organizacjach pozarządowych wynosi 3600 zł netto, co odpowiada poziomowi płacy minimalnej. Nawet w przypadku organizacji o największych budżetach (powyżej 1 mln zł), które stanowią 10% sektora, tylko 78% zatrudnia na etat, a średnie wynagrodzenie w tej grupie wynosi 4500 zł netto. Warto zauważyć, że niemal co czwarty podmiot z tej najbardziej zasobnej grupy nadal nie oferuje etatów.
Utrzymujące się niskie płace i brak stabilności zatrudnienia wpływają bezpośrednio na trudności w utrzymaniu personelu. Aż 44% organizacji zgłasza problemy w tym obszarze, a tylko 25% liderów i liderek uważa sektor pozarządowy za atrakcyjne miejsce pracy dla młodych osób. Sektor zmaga się więc z realnym ryzykiem utraty kompetencji i zasobów ludzkich, szczególnie w kontekście rosnącej konkurencji ze strony innych, bardziej stabilnych branż.
W efekcie warunki pracy w organizacjach pozarządowych przestają nadążać za rosnącymi oczekiwaniami społecznymi wobec sektora. Chociaż NGO często pełnią kluczową rolę w reagowaniu na kryzysy, jak pandemia czy wojna w Ukrainie – to nie posiadają narzędzi, by systemowo zadbać o tych, którzy je tworzą. Prekaryzacja pracy może więc stać się nie tylko problemem kadrowym, ale i strukturalnym zagrożeniem dla przyszłości sektora społecznego.
Dlatego niezbędne staje się wypracowanie rozwiązań wspierających stabilne zatrudnienie – zarówno poprzez instrumenty publiczne, jak i poprzez promowanie dobrych praktyk wśród samych organizacji. Praca w NGO powinna być nie tylko misją, ale także godną i bezpieczną ścieżką zawodową. Bez tego trudno będzie mówić o silnym, profesjonalnym i odpornym sektorze obywatelskim.
Na podstawie raportu Klon/Jawor „Kondycja organizacji pozarządowych 2024”.